Ingmar Bergman

Ernst Ingmar Bergman

8,6
3 496 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Ingmar Bergman

Ciekaw jestem, jakie są Wasze ulubione aktorki Bergmana?
Ja największą sympatią darzę: Bibi Andersson, Maj-Britt Nilsson i Liv Ullmann.

pacyfista4

Z niewielu na razie obejrzanych filmów zdecydowanie wybieram Ingrid Thulin. Jest niesamowita, w "Milczeniu" mnie po prostu powaliła. Bardzo podoba mi się też Bibi Andersson.

morven

Tak, to świetna aktorka. Ciekawe, że w praktycznie w każdym filmie, w którym wystąpiła potrafiła pokazać inną twarz. Już w jej debiucie u Bergmana w "Tam, gdzie rosną poziomki" zagrała znakomicie. A później wystąpiła w m.in.: "Twarzy", "U progu życia", "Gościach wieczerzy pańskiej", wspomnianym "Milczeniu", "Godzinie wilka", "Rytuale" i "Szeptach i krzykach". Mi osobiście chyba najbardziej podobały się jej kreacje w "Wieczerzy" i w dwóch ostatnich tytułach.

pacyfista4

U mnie na pierwszym miejscu jest Liv Ullmann, którą pokochałam po obejrzeniu "Persony":)A w "Jesiennej sonacie" całkowicie powaliła mnie na kolana. Uwielbiam również Harriet Andersson,która moim zdaniem podobnie jak Thulin za kazdym razem gra zupełnie inaczej i jest niesamowita.Natomiast Bibi jakos nie przypadla mi do gustu, nie wiem dlaczego, ale nie oznacza to oczywiscie, ze uwazam ja za kiepska aktorke.

użytkownik usunięty
pacyfista4

Ingrid Thulin.

użytkownik usunięty
pacyfista4

Thulin w Szeptach i krzykach daje niesamowity koncert. Nie można sobie wyobrazić lepszego aktorstwa. Wybitna kreacja. W pozostałych filmach Bergmana niewiele gorsza (może poza Twarzą). No i ten naturalny magnetyzm, charyzma...
Na samą myśl o tym, że to nie ona zagrała w Personie razem z Bibi chce mi się płakać. Rola była dla niej, ale ponieważ Bergman akurat związał się z Ullmann, to ona zagrała. Niewybaczalny błąd.

Nie zgadzam się, co do ostatniej kwestii. Ingrid Thulin - owszem wybitna aktorka, ale to co zagrała Ullmann w "Personie" to mistrzostwo. Nie sposób było zagrać lepiej!

użytkownik usunięty
pacyfista4

Thulin

pacyfista4

Pod względem aktorskim, to wg mnie mistrzowsko zagrała Liv UIlmann w "Jesiennej Sonacie".

użytkownik usunięty
pacyfista4

Zdecydowanie Harriet Andersson ;)

użytkownik usunięty

Widziałam z nią cztery filmy i w każdym,zachwyciła mnie swoim naturalnym aktorstwem,a w "Wakacjach z Moniką",również niemałym urokiem osobistym ;)
Z innymi najsłynniejszymi aktorkami Bergmana widziałam tylko po jednej pozycji,więc na razie nie potrafię wydać na ich temat jednoznacznego sondu.

Harriet Andersson - świetna aktorka. Nie ma, co do tego w ogóle dyskusji. Warto obejrzeć więcej filmów Bergmana.

użytkownik usunięty

*sądu

pacyfista4

Ingrid Thulin zdecydowanie.

pacyfista4

Ingrid Thulin i Harriet Andersson.

pacyfista4

Tylko Gunnel Lindbloom I tylko w jednym filmie - "Milczeniu". Pokazała tam na czym polega wielkość aktorstwa, po prostu brak mi słów. Jest w niej kobieca dojrzałość, a jednocześnie dziecięca naiwność. Jest zmysłowa i fascynująca. Pod tym wszystkim niesamowicie skrywa gorejące w niej emocje, które nie mogą znaleźć ujścia. Na tym polega piękno aktorstwa. Wybitna rola.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones